Home / Aktualności / 32. Dni Ułana – zaproszenie

 

IMG 6384klogolKoła czasu toczą się jednostajnie i bezwzględnie. Łamią każdą próbę ich powstrzymania, niszcząc wszystko co stanie na drodze. Żłobią głębokie bruzdy kolein przez dzieje ludzkości; tworzą historię. Koła…

Niejednego zdziwi, że koła będą symbolem 32. Dni Ułana 2017 – Święta 15. Pułku Ułanów Poznańskich. Cóż mają wspólnego z kawaleryjskim świętem bezduszne koła?

Równo przed osiemdziesięcioma laty powstała pierwsza w Wojsku Polskim w pełni zmotoryzowana wielka jednostka pancerno-motorowa 10. Brygada Kawalerii Zmotoryzowanej. Początkowo traktowana jak eksperyment, przez „kobylarzy” (tradycyjną kawalerię) zwana „wojskami szoferskimi”,  stała się wyznacznikiem kierunku przekształcenia tradycyjnej kawalerii w formację w pełni zmotoryzowaną. Choć wówczas szaleńczy wyścig techniki z naturą dopiero się rozpoczynał, powołanie tej jednostki zapoczątkowało proces, którego skutki we współczesnych armiach są widoczne do dziś.

IMG 6384klogolKoła czasu toczą się jednostajnie i bezwzględnie. Łamią każdą próbę ich powstrzymania, niszcząc wszystko co stanie na drodze. Żłobią głębokie bruzdy kolein przez dzieje ludzkości; tworzą historię. Koła…

Niejednego zdziwi, że koła będą symbolem 32. Dni Ułana 2017 – Święta 15. Pułku Ułanów Poznańskich. Cóż mają wspólnego z kawaleryjskim świętem bezduszne koła?

Równo przed osiemdziesięcioma laty powstała pierwsza w Wojsku Polskim w pełni zmotoryzowana wielka jednostka pancerno-motorowa 10. Brygada Kawalerii Zmotoryzowanej. Początkowo traktowana jak eksperyment, przez „kobylarzy” (tradycyjną kawalerię) zwana „wojskami szoferskimi”,  stała się wyznacznikiem kierunku przekształcenia tradycyjnej kawalerii w formację w pełni zmotoryzowaną. Choć wówczas szaleńczy wyścig techniki z naturą dopiero się rozpoczynał, powołanie tej jednostki zapoczątkowało proces, którego skutki we współczesnych armiach są widoczne do dziś.

To przekształcenie nie było przypadkowe. Kawalerzyści, którym dość brutalnie zmieniono „środek transportu”, a tętent i rżenie koni zastąpiono miarowym pomrukiem silników, nadal potrafili „myśleć w galopie”. Zachowali też kawaleryjskie barwy, fason i przeświadczenie o wyjątkowości swojej broni. Jak miała pokazać zbliżająca się wielkimi krokami  II wojna światowa, nie było to przekonanie bezpodstawne.  

Podczas zawieruchy wojennej niemal wszystkie jednostki kawalerii, które odrodziły się na obczyźnie po przegranej kampanii wrześniowej, „dosiadły” koni mechanicznych, zwykle opancerzonych i pancernych. Również „Piętnastacy” w ten sposób kontynuowali walkę, zawsze pozostając wierni swoim barwom. Tak jest i dziś, gdy nad opancerzonymi „Rosomakami” 15. batalionu Ułanów Poznańskich powiewają biało-czerwone proporczyki.

Ze względu na obecność „stalowego rumaka”, który towarzyszył Ułanom Poznańskim podczas II wojny światowej tegoroczne Dni Ułana będą wyjątkowe. Dzięki ciężkiej pracy i przychylności wielu ludzi może się zdarzyć, że pewien wiekowy pojazd stawi się w historycznym garnizonie, do którego nie było mu dane dotrzeć z ułanami służącymi w 2. Korpusie Polskim. Tak jak oni pozostał na emigracji. Choć znacznej części spośród weteranów kampanii włoskiej nie dane było powrócić do Kraju, jemu się to uda. Uczestnicząc w ułańskim święcie, zakończy kilkudziesięcioletnią tułaczkę.

Koła to symbol współpracy. Jeśli toczą się zgodnie, ich praca jest znakiem postępu. Są również potoczną nazwą ludzkich zbiorowości. Ludzie grupujący się w szczytnym celu muszą współpracować jak w precyzyjnym mechanizmie. Żołnierze Pułku byli kołami zamachowymi działań, które wsparte przez młodzież harcerską, akademicką, pasjonatów historii i środowiska jeździeckie, doprowadziły w konsekwencji do przywrócenia barw i tradycji ułańskich w Wojsku Polskim. A krąg ich oddziaływania jest coraz szerszy. W tym roku jednym z „kół zamachowych” w organizacji Dni Ułana obok Towarzystwa b. Żołnierzy i Przyjaciół 15. Pułku Ułanów Poznańskich jest Wielkopolskie Muzeum Niepodległości.

Koła… Niech więc ożywione tym samym duchem i pod tymi samymi proporcami, ku Chwale Pułku, ku Chwale Kawalerii, toczą się nadal…

Tekst: Michał Andrzejak
Zdjęcje: „Pułk w defiladzie” El Amirya (Egipt), 1945 r.; zdjęcie z albumu rodzinnego ppłk. Edmunda Majewskiego, oficera 15. Pułku Ułanów Poznańskich w PSZ na Zachodzie

 
Share this page